Problem z wyrażaniem emocji i potrzeb może destrukcyjnie wpłynąć na nasze funkcjonowanie i relacje z innymi ludźmi. W tym wpisie dowiesz się, jakie mogą być źródła zahamowania emocjonalnego oraz poznasz podstawy procesu, który pozwoli Ci przełamać ten schemat.

Problem z wyrażaniem emocji i potrzeb – objawy i przyczyny

Jeśli masz tendencję do tłumienia emocji lub po prostu nie jesteś w stanie ich doświadczać, na początku warto byłoby rozpoznać przyczyny tego problemu, a następnie je przepracować.

Niedoświadczanie emocji na bieżąco (np. podczas stresujących sytuacji) może prowadzić do tzn. efektu odbicia emocjonalnego. Skumulowane emocje, które nie mają szansy „wybrzmieć”, nieuchronnie prowadzą do emocjonalnego rozładowania (np. ataku lęku/gniewu, epizodu depresji, płaczu, objawów psychosomatycznych). Zjawisko to może również wiązać się z osłabieniem odporności psychologicznej, obniżeniem poziomu motywacji, ciągłym zmęczeniem lub podatnością na rozdrażnienie.

Gdy tylko zauważam, że osoba, z którą pracuję, jest zblokowana emocjonalnie, staram się odkryć, jakie przekonania i tzn. części oporowe przyczyniają się do tego stanu. Odnosi się to również do wszelkich nierealizowanych potrzeb.

Blokujące przekonania

Jeśli mój klient na sesji nie może uronić choćby jednej łzy, pytam: „Co powstrzymuje Cię przed płaczem?”. Wówczas odpowiedzią może być: „Nie powinienem płakać”. W ten sposób odkrywam przekonanie, które blokuje daną osobę przed uwolnieniem stłumionego smutku.

Gdy ktoś dla przykładu ma problem z wyrażaniem złości, dociekam z kolei: „Co oznaczałoby dla Ciebie, gdybyś postawiła własne granice w sytuacji, która Cię złości?”. Możliwa odpowiedź: „Byłabym w niebezpieczeństwie, bo nie mogę się nikomu narażać”. Na marginesie dodam, że podobne przekonania często bywają jedną z kluczowych przyczyn braku asertywności.

Niewyrażane potrzeby również mogą mieć źródło w systemie naszych przekonań. Jeśli np. chcesz, aby ktoś Cię wysłuchał, ale mimo to nie komunikujesz o tym wprost, zastanów się: „Jaka myśl podpowiada mi, że to nie jest dobry pomysł?”. Możesz wtedy uświadomić sobie, że gdzieś tam głęboko czujesz, że nie zasługujesz na uwagę lub obawiasz się, że ktoś i tak nie potraktuje Cię poważnie.

Przekonania to nic innego jak lekcje, które wyciągnęliśmy z określonych doświadczeń. Jeśli w Twoim domu pokutował pogląd, że np. „zawsze trzeba być silnym”, możesz traktować emocje takie jak lęk, wstyd, czy smutek jako przejaw słabości. Mimo że to rzecz zupełnie ludzka, aby czasem popłakać, zezłościć się lub zmartwić, możesz tłumić tego typu reakcje emocjonalne ze względu na nieprzystosowawcze przekonania.

Części oporowe

Bywa, że trudno jest jednoznacznie określić, jakie doświadczenia lub przekonania mogą stać za problemem z wyrażaniem emocji i potrzeb. W takim przypadku należy rozpoznać tzn. części oporowe, które mogą sprawiać, że masz trudność z nawiązaniem kontaktu z emocjami lub doznajesz paraliżu/blokady, gdy tylko zamierzasz zadbać o swoje potrzeby.

Wychodzimy z założenia teoretycznego, że osobowość człowieka składa się z wielu tzn. subosobowości. Mamy w sobie np. Wewnętrznego Krytyka, Perfekcjonistę, Wewnętrzne Dziecko i… strażników, czyli części, które mają za zadanie chronić Cię przed potencjalnym zagrożeniem.

Części oporowe sprawiają, że nie możesz nawiązać kontaktu z określoną emocją, ponieważ istnieje ryzyko, że będzie to np. zbyt przytłaczające lub bolesne. Wówczas należy przepracować ten mechanizm obronny. Możemy to zrobić dzięki takim narzędziom terapeutycznym jak IFS (System Wewnętrznej Rodziny) lub EFT (Techniki Emocjonalnej Wolności).

Osobiście nie zalecam samodzielnego podejścia do radzenia sobie z silnymi emocjami, które były dotychczasowo tłumione (szczególnie jeśli wiąże się to z nieprzepracowaną traumą). Gorąco polecam znaleźć profesjonalną pomoc w tym zakresie. Wykwalifikowany psycholog bądź terapeuta pomoże Ci na bieżąco odkrywać, a następnie doświadczyć skumulowanych w układzie nerwowym emocji.

Umiejętność rozpoznawania i nazywania własnych emocji i potrzeb

Problem z wyrażaniem emocji i potrzeb bardzo często wiąże się również z nieumiejętnością ich rozpoznawania i nazywania. Przecież nie uczono nas tego w szkołach! Stąd naturalnie możemy mieć z tym trudność.

W pracy z moimi klientami stosuję narzędzie znane z terapii poznawczo-behawioralnej, czyli tzn. dziennik emocji. Jeśli chcesz przejść krótki trening skoncentrowany na rozwijaniu samoobserwacji, możesz pobrać uproszczoną wersję dziennika i prowadzić go przez najbliższe dwa tygodnie.

Gdy nabierzesz już wprawy w rozpoznawaniu i nazywaniu własnych emocji i potrzeb, będzie Ci łatwiej o nich mówić. Sam fakt, że zaczniesz zwracać uwagę na swoje uczucia sprawi, że zostaną one uprawomocnione, dzięki czemu istnieje większa szansa, że nawiążesz z nimi kontakt i w pełni je doświadczysz.

Problem z wyrażaniem emocji i potrzeb to stosunkowo złożone zagadnienie, dlatego w tym wpisie nie byłem w stanie uwzględnić wszystkich aspektów, które się z nim wiążą. Mam jednak nadzieję, że masz teraz podstawową wiedzę, która pozwoli Ci wybrać odpowiednie rozwiązania. W przypadku jakichkolwiek pytań zawsze możesz napisać do mnie wiadomość za pomocą formularza kontaktowego.

KATEGORIE

Marcin Kwieciński

Jestem psychologiem o specjalności klinicznej. Pomagam w uwalnianiu się od trudnych emocji, budowaniu zdrowych relacji z innymi ludźmi oraz osiąganiu celów osobistych.

KATEGORIE

Potrzebujesz pomocy psychologicznej?

Poczytaj o konsultacjach, które proponuję lub wyślij do mnie maila z krótkim opisem problemu.

KONSULTACJE

– LUB –

WYŚLIJ WIADOMOŚĆ