Czy traumę można wyleczyć?

Nieprzepracowane doświadczenie traumatyczne może negatywnie wpływać na nasze codzienne funkcjonowanie, znacznie ograniczając naszą jakość życia. Dzisiaj odpowiemy sobie na pytanie: „Czy traumę można wyleczyć?”.

Czy traumę można wyleczyć – rola zrozumienia doświadczeń traumatycznych

Trauma wynika z doświadczenia lub bycia świadkiem fizycznie bądź emocjonalnie szkodliwego wydarzenia, lub serii wydarzeń.

Na poziomie psychologicznym trauma może wyrażać się m.in. w koszmarach, flashbackach, reakcjach przestraszenia i zachowaniach dysocjacyjnych (odcięcie od doświadczeń emocjonalnych).

Powszechnie bardzo często niewłaściwie rozumiemy związek umysłu i ciała w przetwarzaniu traumatycznych urazów. Leczymy problemy medyczne takie jak zespół chronicznego zmęczenia, choroby układu immunologicznego bądź napady paniki, nie biorąc pod uwagę nieprzepracowanych traum.

Nieprzepracowane traumatyczne doświadczenie zapisuje się w naszej pamięci. Możemy racjonalnie zdawać sobie sprawę, że zagrożenie już minęło, ale reagować w sposób, jakby ono nadal istniało. Dzieje się tak dlatego, ponieważ emocje wygenerowane podczas traumatycznego doświadczenia „zamarzają” w układzie nerwowym. Od tego momentu stały się dużym obciążeniem i mogą być nieustannie odtwarzane.

Innymi słowy – Twój system jest w ciągłym stanie alertu, nie rozpoznając, że zagrożenie już minęło. To swego rodzaju mechanizm obronny, który jednak działa nadmiarowo, bo w rzeczywistości nie zagraża Ci już niebezpieczeństwo.

Rozwinięcie umiejętności samoobserwacji

Czy traumę można wyleczyć? Oczywiście, należy jednak to zrobić przy wsparciu specjalisty w tym zakresie (psycholog, psychoterapeuta). Dysponujemy dzisiaj szeroką wiedzą na temat mechanizmów powstawania tego zaburzenia i metod, które pozwalają nam je przepracować.

Jak już wspomniałem, w procesie terapeutycznym należy dotrzeć do wspomnień traumy (może to być konkretne doświadczenie, np. wypadek samochodowy lub dłuższy okres, np. mobbing w pracy). Zanim jednak do tego dojdzie klient buduje umiejętność samoobserwacji.

Trening ten polega przede wszystkim na prowadzeniu tzn. dziennika emocji znanego z terapii poznawczo-behawioralnej. To proste narzędzie, dzięki któremu możemy rozwinąć się w obszarze rozpoznawania i nazywania myśli, emocji i reakcji organizmu. Większy wgląd w siebie pozwala w efekcie na płynną i bezpieczniejszą pracę z traumą.

Wygaszanie wspomnienia na poziomie emocjonalnym

Gdy mamy już dostęp do traumatycznego wspomnienia, podchodzimy do niego bardzo ostrożnie, aby nie doprowadzić do tzn. retraumatyzacji, czyli m.in. przytłoczenia emocjami związanymi z tym doświadczeniem.

Klient ma za zadanie wrócić do wspomnienia i chronologicznie opisać, co się wtedy konkretnie wydarzyło (od początku do końca). Robimy to jednak etapami. Specjalista musi dostosować tempo pracy do poziomu pobudzenia fizjologicznego klienta. Oscylujemy wówczas pomiędzy stanami apatii, spokoju, czujności, walki/ucieczki i zamarcia. Wiąże się to z aktywizacją określonych systemów w autonomicznym układzie nerwowym:

Celem oddziaływań terapeutycznych jest dotarcie do wszystkich traumatycznych emocji, które są „podpięte” pod wspomnienie.

Jeśli klient jest przeciążony (stan pobudzenia jest zbyt wysoki), staramy się na bieżąco regulować jego reakcje emocjonalne przy zastosowaniu technik uważności. Jeśli natomiast emocje są dla systemu psychicznego znośne, możemy je na bieżąco przepracowywać np. za pomocą Technik Emocjonalnej Wolności (EFT).

Ważne, aby pamiętać, że praca z traumatycznymi doświadczeniami może, posługując się metaforą, „otworzyć puszkę pandory”, co będzie dużym obciążeniem dla systemu psychicznego. Dlatego adresując traumę, należy jak najszybciej przepracować wszelkie aspekty skryptów pamięciowych, które zostały ruszone w procesie terapeutycznym. W końcowej fazie pracy nad wspomnieniem możemy w pełni zintegrować traumatyczne doświadczenie, a tym samym stajemy się od niego wolni.

Jeśli chcesz przepracować traumę i uwolnić się od wszystkich problemów z niej wynikających, serdecznie zapraszam Cię do zapoznania się z moimi usługami.