ROZWÓJ OSOBISTY | PRAKTYCZNA PSYCHOLOGIA | RELACJE MIĘDZYLUDZKIE

Jeżeli już o coś zabiegasz, idź na całego

, Motywacja



“Jeżeli już o coś zabiegasz, idź na całego, w przeciwnym razie nawet nie zaczynaj.” – napisał niegdyś Charles Bukowski. Jako pisarz zdawał sobie sprawę, że jeżeli nie poświęcisz się czemuś wystarczająco mocno, nie możesz liczyć na to, że się to uda. Wydaje się, że ludzie zbyt często myślą, że jak tylko coś zaczną, to szybko zostaną np. wykwalifikowanymi pracownikami, mistrzami gitarowych riffów, porywającymi mówcami, a przy tym będą umieć żonglować, robić podwójne salto w tył i w międzyczasie rzucać żartami o blondynkach. Niestety, tak to nie działa.

Punkt bez odwrotu

Termin “punkt bez powrotu” powstał, jako termin techniczny w żegludze powietrznej. Oznacza on punkt lotu, na którym samolot nie jest już zdolny do powrotu na lotnisko, z którego wystartował. Dzisiaj istnieje wiele odniesień do tego określenia. Szczególnie historycznych.

Ponad 1000 lat temu Aleksander Wielki wyruszył na podbój Persji. Gdy wraz z armią dotarł do brzegu wrogiego terenu, nakazał… spalić wszystkie łodzie własnych wojsk. To był sposób na to, aby zobowiązać swoich żołnierzy do zwycięstwa nad Persami, których przewaga liczebna była przygniatająca. W głowach ludzi Aleksandra Wielkiego nie było więc miejsca na strach, wątpliwości i ucieczkę, ponieważ nie mieli oni drogi odwrotu – w grę wchodziła tylko śmierć lub zwycięstwo. Wyobrażasz sobie, jak wielkie musiało być wówczas zaangażowanie Greków, aby zdobyć Persję? Czy udało się im zwyciężyć? Owszem. Czy to było ryzykowne? Oczywiście. Czy to była jedyna opcja, aby w tych okolicznościach rzeczywiście pokonać Persów? Najprawdopodobniej tak.

Kiedy musisz spalić łodzie

Jak to się wszystko ma do naszego tematu? Jeżeli naprawdę chcesz osiągać duże rzeczy, w pewnym momencie swojego życia lub kariery będziesz musiał stanąć w “punkcie bez odwrotu”, który sprawi, że w całości poświęcisz się swojej ścieżce, nie widząc innej możliwości. W ten sposób zrezygnujesz z każdej innej opcji i dróg, którymi mógłbyś pójść. To będzie ryzykowne, ale właśnie ten strach powinien naturalnie zmotywować Cię do zrobienia wszystkiego, co w Twojej mocy, aby zrealizować swój cel.

Jak mówi jeden z najbardziej charyzmatycznych przedsiębiorców naszych czasów – Gary Vaynerchuk – “Nie możesz być w połowie w ciąży”. To jasne, że w świecie biznesu liczy się pełne zaangażowanie i podejmowanie ryzykownych decyzji. Firma Kodak musiała “spalić swoje łodzie”, gdy okazało się, że ich model biznesowy jest nieaktualny. Kodak sprzedawał wcześniej wyłącznie fizyczne produkty, dzisiaj ich oferta obejmuje również cyfrowe usługi. Podobnie firma Dell postanowiła zrezygnować ze sprzedaży bezpośredniej na rzecz sprzedaży detalicznej – wydawało się to niepewnym posunięciem, ale dzięki temu utrzymała swoją pozycję na rynku.

Świat relacji międzyludzkich jest przestrzenią, w której opisywana koncepcja również ma praktyczne zastosowanie. Dużo pisałem o rozstaniach i zawsze sądziłem, że ucięcie kontaktu po zerwaniu jest najlepszą rzeczą, jaką można zrobić, ponieważ dzięki temu możemy zrozumieć swoje błędy, dojrzeć i z czystą kartą rozpocząć nowy związek. Rezygnowanie z toksycznych relacji opiera się na tych samych zasadach. Czemu masz być wiecznie zdołowany przez kogoś, kto nazywa Cię koleżanką, przyjacielem lub bratem, ale nieustannie sprawia Ci przykrość? Czasami wystarczy się po prostu odciąć – nie oglądać się za siebie, a później poznać nowych ludzi i zbudować nowe relacje na zdrowych warunkach.

Dokąd jedziesz?

Skupienie na jednej dziedzinie jest szalenie kluczowe, jeśli marzy Ci się mistrzostwo lub osiąganie dużych celów. Nikt nie odniósł jeszcze sukcesu, zajmując się naraz poradami prawnymi, łyżwiarstwem figurowym, pisaniem powieści, graniem na skrzypcach i dietetyką, w wolnym czasie programując strony internetowe i udzielając się, jako politolog, finansista. Jedna dyscyplina to wystarczająco dużo, jeśli chcesz być w czymkolwiek dobry.

Życie masz tylko jedno, więc musisz zdecydować w jakim kierunku masz zamiar pójść. Oszczędzisz sobie przy tym wiele czasu i nerwów, bo rozproszona działalność zawsze będzie żmudna i nieefektywna.

Rozproszenie jest jak historia o wszystkim i o niczym

Pożądane rezultaty wynikają nie tylko z zaangażowania w jednym obszarze, ale z umiejętności mówienia grzecznego “nie” wszelkiemu rozproszeniu. W dzisiejszych czasach mamy z tym szczególnie duży problem, ponieważ jesteśmy okrutnie przebodźcowani. Na świecie dzieje się tyle ciekawych rzeczy, że trudno jest nawet na chwilę odejść od komputera i przeczytać choćby akapit biografii Nelsona Mandeli.

To, że toniesz w zupie nieskończonych źródeł informacji, łatwo dostępnych przyjemności i seriali HBO sprawia, że nie jesteś w stanie z tego wszystkiego, ot tak, zrezygnować. Rozumiem to. Boisz się spalić za sobą łodzie w postaci gier komputerowych, aplikacji na smartfona i portali społecznościowych, bo zwyczajnie nie chcesz się obyć bez wszystkich tych wspaniałości – to skuteczna forma ucieczki od problemów, które niesie ze sobą szara rzeczywistość. I wiesz co? Nie ma w tym absolutnie nic złego, podczas gdy taki stan rzeczy Ci odpowiada.

Jeśli jednak nie możesz spać w nocy, bo gryzą Cię wyrzuty sumienia i miesiącami czujesz, że chcesz zmienić swoje życie, to musisz choćby rozważyć jakąś “małą rewolucję”. Przy czym nie chodzi o to, aby bez zastanowienia odciąć się od swojej obecnej codzienności. Powinieneś konkretnie przemyśleć wszystkie za i przeciw przed podjęciem jakiekolwiek decyzji o takim charakterze. Bez tego ani rusz.

Jak zatem dotrzeć do punktu bez odwrotu, jeśli stwierdziłeś, że masz dość? Zrobisz to mówiąc swoim bliskim o postanowieniu, które diametralnie zmieni Twoje dotychczasowe życie. Rezygnując ze studiów, których nienawidzisz i wbrew radom przenosząc się na kierunek, który jest bliski Twojemu sercu. Decydując się na skończenie toksycznego związku i rozpoczynając nowy rozdział. Mówiąc głośno o tym, kim jesteś i co zamierzasz osiągnąć, nie zważając na możliwość krytyki z zewnątrz – postanawiasz iść swoją ścieżką. Wtedy już nic Cię nie powstrzymuje, bo wiesz, że kupiłeś bilet w jedną stronę.