
Nie jest tajemnicą żadną, że warto czytać. I nie mam tutaj na myśli tanich tygodników lub innych tego typu czasopism, tylko książek, które naprawdę mogą zmienić Twoje życie na lepsze. Dobra wiadomość jest taka, że rzeczywiście, coraz więcej ludzi chce sięgać po wartościowe tytuły. Zła, to fakt, że większość tych osób ma problem z regularnym czytaniem i dobrze jest, jeśli przeczytają dwa artykuły w miesiącu na Coaching Time. Swego czasu też miałem z tym kłopot, dlatego wiem, jak zmienić swój stosunek do książek. I nie jest to wcale takie trudne, jak mogłoby się wydawać.
Uświadom sobie, co możesz zyskać
Przekonanie, że czytanie nie jest cool, ponieważ kojarzy się z trzydziestoletnimi prawiczkami z pobliskiej biblioteki nie pomaga. Zdaję sobie z tego sprawę i bardzo nad tym ubolewam. Ludzie nie są świadomi tego, że jeśli nie ma się na tyle oleju w głowie, aby sięgać po wartościowe tytuły – traci się więcej, niż można by było przypuszczać. Szczerze? To nie wskazałbym na ten moment, co może być bardziej niesamowite i godne naśladowania, niż świadome dążenie do polepszania jakości swojego życia. Nawet, jeśli tym działaniem ma być rozszyfrowywanie zbioru literek w oprawie. Według mnie “czytanie mądrych książek”, to coś równie fajnego, jak zagranie solówki na koncercie Black Sabbath, a później zeskoczenie ze sceny podwójnym saltem w tył. Z przepaską na oczach. I to nie tylko moja opinia.
Powiedzmy, że masz problemy z produktywnością i nie masz pomysłu jak to zmienić. Zawalasz terminy, obwiniasz się za zaległe obowiązki, a Twój pokój nieustannie przypomina zdjęcia przedstawiające skutki ataku terrorystycznego. Co wtedy robisz, a może – co na Odyna powinieneś zrobić? No nie wiem, ale MÓGŁBYŚ WÓWCZAS WZIĄĆ POD UWAGĘ, aby sięgnąć po książkę autorstwa kogoś, kto poświęcił większość, a może nawet całe swoje życie tej kwestii. I raczej wie więcej na ten temat od Ciebie. Na przykład niejaki David Allen. Zrozum, że bycie zapalonym czytelnikiem się po prostu opłaca. Jeśli jeszcze tego nie załapałeś, polecam wpis: “5 powodów, dla których warto czytać książki”.
Oglądam dużo filmów “edukacyjnych” na YouTube. Słucham podcastów ludzi sukcesu. Czasami podglądam też zachowania osób, które wydają się mi szczęśliwe i wiodą satysfakcjonujący żywot. Robię wszystkie te rzeczy od lat, ale i tak najwięcej nauczyłem się, studiując książki. Ludzie ich nie czytają, bo nie wierzą, że coś tak taniego, coś tak z gruntu spowszedniałego – może mieć tak potężną wartość. Wniosek z tego taki, że jesteśmy parszywymi ignorantami, którzy są przekonani o tym, że sami sobie ze wszystkim poradzą. Szkoda tylko, że gdy szukasz rozwiązań w pojedynkę, zajmuje to “troszkę” więcej czasu, niż mogłoby.
Wybieraj tytuły, które z chęcią przeczytasz
Kiedyś notorycznie popełniałem ten błąd, dziwiąc się, dlaczego rozpoczynając lekturę kilku pozycji naraz, kończyłem czytać tylko połowę z nich. Szybko zrozumiałem, że nie warto kupować, pożyczać, ani nawet patrzeć na okładki książek, które niczym mnie nie intrygują bądź gdy nie mam realnych potrzeb, aby po nie sięgać. Bez tego choćbyś bardzo chciał – do czytania zawsze będziesz się zmuszać. Natomiast jeżeli określony tytuł rzeczywiście Cię interesuje i czujesz, że możesz coś z niego wynieść – chęci do lektury pojawiają się same, zaczynasz pochłaniać stronę za stroną, boisz się wręcz, że kniga za szybko się skończy. Tak to działa.
Nie dziw się więc, że nie możesz się przekonać do czytania, jeśli jedyne książki, jakie posiadasz na półce, to “Finansowa Twierdza”, “Dlaczego jesteś głupi, chory i biedny” i biografia Lady Gagi. Poczytaj opinie, recenzje i opisy publikacji przed zakupem/wypożyczeniem. Poświęć na to trochę czasu, aby w efekcie wybrać książkę, która faktycznie Ci się spodoba i przyda. Nie każdy autor będzie Ci pasował, dlatego warto znaleźć takich, którzy reprezentują styl, który Ty osobiście kupujesz. Poza tym, szybko możesz zauważyć, że jeśli ktoś generalnie przekonuje Cię swoimi materiałami video, podcastami lub innymi drogami przekazu – jego treść pisana również do Ciebie trafi.
Wyrób w sobie nawyk czytania
Aby wyrobić nowy nawyk potrzeba przynajmniej 22 dni regularnego działania w tym kierunku. Zaraz po tym, gdy będziesz posiadać właściwą książkę/książki – załóż, że będziesz czytać pół godziny dziennie. Minutnik bywa w tej kwestii bardzo pomocny. Jeśli nie przywykłeś do czytania, na początku może pojawić się trochę oporu. Po kilku dniach, szczególnie gdy wkręcisz się mocno w lekturę, z tych programowych 30 minut zrobi się prawdopodobnie dwie godziny, jeśli oczywiście będziesz posiadać wystarczająco dużo czasu. W ten sposób szybko uzależnisz się od czytania, bo zawsze znajdzie się książka, która będzie Cię interesować i jeśli skończysz jedną, z chęcią rozpracujesz kolejną.
Warto pamiętać, że nie każda idea, którą przedstawia określony autor musi być zgodna z Twoimi potrzebami i przekonaniami. Nie opłaca się kupować każdego pomysłu, choćby od “największego guru” w danej dziedzinie. Na tym polega rola czytelnika – brać wszystko to, co może się przydać oraz odrzucać rzeczy, które wydają się zbędne i nie pokrywają się z naszymi celami.
Oprócz tego, szalenie istotne jest to, aby wyciągać konstruktywne wnioski z każdej książki. Jeśli czujesz, że wiedza, którą udało Ci się posiąść po lekturze, np. dzieła Briana Tracy’ego: “Wykreuj swoją przyszłość” jest wartościowa, to wykorzystaj rady w niej zawarte w swoim życiu. Próbuj metod i technik, które proponują specjaliści w swoich dziedzinach, a przekonasz się, że nie ma szybszej drogi do osiągania swoich zamierzeń.