ROZWÓJ OSOBISTY | PRAKTYCZNA PSYCHOLOGIA | RELACJE MIĘDZYLUDZKIE

Złodzieje czasu

, Zarządzanie czasem



Dzisiaj opiszę krótko temat, który wpadł mi ostatnio do głowy, kiedy to złapałem się na tym, że od dłuższej chwili nie mogłem oderwać się od swojego iPoda. Będzie więc mowa o podstępnych złodziejach czasu, dzieciach rozwoju cywilizacji. W dobie XXI wieku, większość społeczeństw została totalnie pochłonięta przez wynalazki współczesnej nauki. Telewizja, komputery, konsole do gier, tablety i wiele innych sprzętów natury technicznej zdominowało ludzki umysł.

Dobra czy zła technologia?

Nie można zaprzeczyć, iż nowinki techniczne nie wzbogaciły naszego życia w dużym stopniu. Tak naprawdę wywróciły wiele dawnych systemów do góry nogami. Czasami z lepszym skutkiem, czasami z gorszym. Kiedy ktoś wspomina czasy, w których nie było jeszcze nawet mowy o kolorowej telewizji, jest on zupełnie przeświadczony o tym, że kiedyś było po prostu lepiej. Na dowód tego często możemy usłyszeć od osób starszych, że kiedyś człowiek potrafił cieszyć się towarzystwem innych ludzi, z którymi przeżywało się wspaniałe chwile i przygody, które miały miejsce głownie poza domem.

Nieustannie słyszymy o tym, że kiedyś doceniało się wiele rzeczy, które dzisiaj w oczach młodych ludzi nie mają praktycznie żadnej wartości. Z drugiej strony, możemy spojrzeć na to z takiej perspektywy, że postęp technologiczny dał nam szybki dostęp do nieograniczonej wiedzy i zabawy, której nie musimy nawet szukać poza obszarem przytulnych czterech ścian.

Czas zamknięty w cyfrowym świecie

Prawdą jest, że człowiek żyjący w dawnych latach nie miał problemów z nawiązywaniem nowych znajomości, tworzeniem głębszych relacji. Dzisiaj nieśmiałość i niezdecydowanie, szczególnie u nastolatków jest bardzo widoczna, ponieważ nie przeżywają oni swojego życia na zewnątrz, poświęcając możliwość rozwoju społecznego na rzecz wirtualnych portali społecznościowych, wciągających gier i sprzętów, które stają się nieodłączną częścią ich codziennego wyposażenia niczym współczesna wersja indiańskich totemów.

Jeden dzień bez iPhona lub tableta i dzieciak XXI wieku nie może się pozbierać. Niestety, uzależnienia w tym temacie to chleb powszedni. Strach pomyśleć, co by tacy biedacy zrobili podczas apokalipsy zombie, kiedy to odcięliby źródło prądu w całej okolicy. Przynajmniej nie różnili by się znacząco od atakujących świat żywych trupów…

Mógłbym jeszcze opisać, jakie są efekty wypierania wszelkich aktywności fizycznych, na rzecz życia z komputerami. O tym, jak bardzo rozwija się otyłość wśród młodych ludzi i chorób z tym związanych napisano już wystarczająco dużo. Jeśli się w porę nie obudzimy, przyszłość może klarować się w niezbyt korzystnych barwach.

Według badań “Budżetów czasu”, średnio w ciągu doby Europejczycy mają od 4,5 do 6 godzin czasu wolnego. Natomiast z raportu brytyjskiego regulatora rynku medialnego Ofcom, możemy dowiedzieć się, że w 2009 roku Polacy spędzali średnio aż 4 godziny w ciągu dnia oglądając telewizję! Łatwo można wyobrazić sobie, jak wiele czasu marnujemy na samo tylko wpatrywanie się w telewizor.

Dlaczego tak chętnie to robimy? Okazuje się, że oglądanie telewizji jest czynnością, która pozwala nam na chwilę relaksu, ponieważ możemy w ten sposób na chwilę zapomnieć o codziennych problemach, które nas dotykają. Kierując swoją uwagę na określony program telewizyjny, umysł nie musi jakoś szczególnie skupiać się na przetwarzaniu informacji, ponieważ są one podawane, jakby na tacy w postaci obrazu i dźwięku. Nie musimy więc, dokonywać żadnego większego wysiłku, aby telewizja rzeczywiście nas pochłonęła, często zabawiając nas w ten sposób.

Jak złapać złodzieja?

Kluczem do uwolnienia się od negatywnych efektów korzystania z technologii, jest znalezienie “złotego środka”, który pozwoli nam wyważyć czas spędzany na rozwój i na moment czystej rozrywki. Okazuje się, że rzeczywiście można marnować czas w zdrowych granicach i traktować kontakt z technologią, jako chwilę zasłużonego odpoczynku, po dokonanych osiągnięciach i postępach w naszym życiu. Nie uzależniając się od tego wszystkiego, budując nowe relacje i sukcesy, spełniając się zawodowo, żyjąc prawdziwymi pasjami, wymagającymi nieco więcej, niż, powiedzmy – gra na konsoli, mamy szansę czerpać, jak najwięcej z dóbr tego świata, który nie ogranicza się między innymi do obrazu zamkniętego w kilku calach monitora dotykowego.

Nie mając zajęć, które dają nam życiową satysfakcję i wypełniają pożytecznie nasz czas, szukamy “prostszych w obyciu” zabaw, które, jak na ironię, pojawiły się w erze światowego postępu. Technologiczni złodzieje czasu, pokazują nam, że satysfakcja i zapomnienie o problemach to stany, które można osiągać w łatwy sposób, zagłębiając się we wspaniałe, wirtualne rzeczywistości gier komputerowych, dbając o swój profil i wizerunek na portalu społecznościowym, czy też poświęcając się innym zabawkom współczesnej technologii. Widząc dzisiaj zarośnięte, puste podwórko, wspominam czasy, kiedy widziałem na tym miejscu wytartą trawę i cały tłum rozbawionych dzieci. Życie się zmieniło, wybieramy prościej, ale czy rzeczywiście lepiej?