Jak głosi stare, chińskie przysłowie: “Jeden obraz wart więcej niż tysiąc słów.” Dzisiaj napiszę o wizualizacji, czyli o zjawisku, dzięki któremu Twoje życie może się całkowicie zmienić. Na lepsze, ale i też na gorsze, jeśli nie będziesz potrafił odpowiednio korzystać z tego narzędzia. Dowiesz się, dlaczego wizualizacja jest tak ważna w procesie osiągania celów i jak ją prawidłowo oraz efektywnie stosować.
Potężne narzędzie
Człowiek nie zdając sobie czasami sprawy, dlaczego coś nie do końca pozytywnego się wydarzyło w jego życiu, zatrzymuje się w pewnym momencie i ze zdziwieniem uświadamia sobie, że mimo iż droga była wyboista i nie zawsze wszystko szło jak po maśle, teraz jest tam, gdzie zawsze chciał być. A był tam myślami już znacznie wcześniej, ponieważ stosował wizualizację.
Wspaniałą rzeczą, jaka wynika z wizualizacji, jest fakt, że człowiek może umocnić się w przekonaniu, iż obrazy, w których gra główną rolę, są dla niego praktycznie rzeczywiste. Pewien mężczyzna, podczas pobytu w więzieniu, aby poradzić sobie w tym niesprzyjającym środowisku, przez kilka lat widział siebie, jako zawodowego golfistę, którego piłeczka zawsze trafia do dołka. Po opuszczeniu murów zakładu karnego człowiek ten, który grał w golfa tylko w myślach – okazał się “urodzonym golfistą” i zachowywał się, jakby ćwiczył grę z samym Tigerem Woodsem.
Wyobrażasz sobie, co to może oznaczać? Możliwości programowania umysłu w ten sposób są nieograniczone. Dzięki temu narzędziu możesz usuwać swoje kompleksy, widząc się na przykład, jako osobę pewną siebie, towarzyską, mającą powodzenie w relacjach. To znacznie ułatwi Ci nawiązywanie rzeczywistych kontaktów, ponieważ Twój umysł zdąży “oswoić się” z określonymi sytuacjami towarzyskimi, których regularnie doświadczał podczas wizualizacji.
Wizualizując – programujesz swoją rzeczywistość
Kolejną rzeczą, która wydaje się genialną korzyścią, płynącą z wizualizacji, są pomysły, które zaczną pojawiać się w Twojej głowie. Czasami możesz nie mieć bladego pojęcia, jak dojść do celu. Dobra wiadomość jest taka, że wcale nie musisz tego wiedzieć!
Ciągłe “wyświetlanie” pożądanych rezultatów, sprowokuje Twój mózg do wychodzenia poza ramy ogólnie przyjętych norm. Zaczniesz zauważać możliwości, o których wcześniej nie miałeś w ogóle pojęcia. “Musisz zacząć z wizją tego, czego pragniesz. Na tym etapie wcale nie musi to być osiągalne. Ale kiedy stworzysz klarowną wizję w swoim umyśle, będziesz w stanie stwierdzić, co Ci jest potrzebne do osiągnięcia celu.” – Bruce Davies. Proces ten jest w psychologii znany pod nazwą procesu inkubacji (nieświadomej reorganizacji myśli, które zostały pobudzone poprzez świadome myślenie).
Niesamowitość nowych idei popchnie Cię do działania, co z kolei będzie oczywiście milowym krokiem do osiągnięcia potencjalnego celu. Dzieje się tak, ponieważ powracające myśli odznaczają wyraźny ślad w naszej świadomości i podświadomości. W końcu nie możemy sobie wyobrazić życia bez działania w kierunku dążenia do określonego zamierzenia.
Negatywne oblicze wizualizacji
Oczywiście muszę również wspomnieć o negatywnej wizualizacji, która niestety ma taką samą moc i działa w ten sam sposób, jak ta pozytywna. Często jest tak, że nasze najgorsze obawy, które pielęgnujemy w myślach, wzmacniając je strachem, przygnębieniem i nienawiścią, towarzyszą nam na przestrzeni całego życia. Warto więc kontrolować swój stosunek do pewnych spraw i zacząć skupiać swoją energię na rzeczach, które pozwolą nam rosnąć, a nie ginąć w obliczu problemów i negatywnych stanów emocjonalnych.
Emocje są wyznacznikiem
Zauważyłem, że wizualizacja przynosi najlepsze efekty, gdy wizualizujemy nasze prawdziwe pragnienia “płynące z serca”. To mogą być, a nawet powinny być duże cele. Na początku możesz czuć się skrępowany i gdzieś będzie się w Tobie kotłować pytanie: “Czy to wszystko dla mnie??”. Z czasem ten dyskomfort powinien zniknąć i przyzwyczaisz się do siebie trzymającego sukces w rękach. W ten sposób pozbędziesz się wrażenia, że na coś nie zasługujesz.
Widzenie siebie, jako osobę, która osiągnęła swój cel, powinno przynosić Ci przypływ pozytywnych, budujących emocji. Uczucia są niezmiernie ważne w kontekście wizualizacji. Właściwie bez nich to pusty obraz, niemający żadnej wartości. Oddaj się emocjom, możliwe, że wiele z nich poznasz po raz pierwszy, ponieważ dopiero wizualizacja, da Ci możliwość realnego poczucia, że już posiadasz to, czego pragniesz. To niesamowite, jakie możliwości rozwoju, poprzez skupienie samych tylko myśli posiadamy.
Dzisiaj widzę wizualizację, jako narzędzie, które ma wyraźny wpływ na restrukturyzację połączeń neuronalnych w moim mózgu. Coś, co niegdyś mogłem uważać za niemożliwe do zrealizowania, dziś stało się dla mnie rzeczywistością. A wszystko zaczęło się od odpowiednio ukierunkowanych myśli. Jak więc wizualizować? Aby zacząć, trzeba znaleźć sobie wolną chwilę na przeprowadzenie wizualizacji. Następnie…
1. Odpręż się.
Najważniejsze to przygotować się do wizualizacji. Usiądź na wygodnej kanapie bądź połóż się na łóżku. Najbardziej szczegółowe obrazy uda Ci się stworzyć po uprzednim wyłączeniu umysłu, przykładowo za pomocą przeprowadzenia krótkiej medytacji.
2. Włącz ulubioną muzykę albo zapewnij sobie ciszę.
Posłuchaj odpowiednio dobranej muzyki, która spotęguje emocje, co wprawi Cię w odpowiedni nastrój i wzmocni Twoje wizje. Dzięki muzyce możesz dodatkowo budować większe poczucie realności przeżywanych w myślach sytuacji. Jeśli nie lubisz łączyć wizualizacji z żadnymi dźwiękami – po prostu zadbaj o spokój otoczenia.
3. Wybierz jeden, główny cel.
Niech będzie to zamierzenie, które jest dla Ciebie najbardziej istotne i które chcesz jak najszybciej zrealizować. Do tej głównej wizji, możesz dodawać mniejsze cele, które jednak w ogólnym rozrachunku powinny łączyć się z najważniejszym zamierzeniem. Ważne, aby nie rozpraszać swojej uwagi, skupiając się na kilku, niemających z sobą nic wspólnego tematach, które chcesz zrealizować. Kiedy chcesz kupić chleb, idziesz w kierunku piekarni, nie zbaczasz nagle z drogi i nie przemieszczasz się w stronę warzywniaka, który znajduje się po drugiej stronie miasta.
4. Graj z perspektywy pierwszej osoby.
Niczym w grach FPP (First-Person Perspective) bądź w centrum wizualizowanych wydarzeń. Tak, jak dzieje się to w rzeczywistości. Zobacz więc otoczenie, a nie siebie stojącego obok Ciebie.
5. Buduj obraz w oparciu o wszystkie zmysły.
Wyobrażaj sobie wszystkie aspekty docelowej wizji, stosując szerokie spektrum zmysłów – czując dotyk, smak, zapach i oczywiście chłoń kreowane widoki. Wczuj się w wirtualnie stworzony świat, jakby był on zupełnie rzeczywisty.
6. Dodawaj nowe szczegóły do swojej wizji.
Rozbudowuj świat, który ma stać się częścią Twojej rzeczywistości. Zastanów się, jak możesz go ulepszyć i co możesz zmienić, aby wszystko wyglądało tak, jak tego naprawdę chcesz.
7. Nie myśl o drodze do celu, skup się na ostatecznym rezultacie.
Niech Cię głowa nie boli, o to, jak Twoje zamierzenie się urzeczywistni. Z czasem Twój umysł załapie program, dzięki któremu nawet w sposób nieświadomy będziesz dążył do osiągnięcia celu. Pieniądze i możliwości pojawią się same w swoim czasie, jeśli Twój cel naprawdę pokrywa się z Twoimi wewnętrznymi pragnieniami.
8. Stosuj wizualizację codziennie, przez przynajmniej 30 minut.
Wyrób w sobie nawyk codziennej wizualizacji. Możliwe nawet, że przyjdzie Ci uzależnić się od takich mentalnych wycieczek, dzięki czemu zyskasz niesamowicie pożyteczne przyzwyczajenie.
Efekty powinny pojawić się po pewnym czasie, więc zalecana się cierpliwość. Nie wiesz, kiedy to nastąpi, ale gdy zaczną pojawiać się nowe furtki i możliwości do osiągnięcia Twojego zamierzenia, wykorzystaj je i nie przestawaj programować swojego umysłu, wiedząc, czego chcesz i trzymając się docelowego obrazu codziennie. Niezmierne istotne jest również działanie – bez niego, choćbyś całymi dniami wizualizował, nic się w Twoim życiu nie zmieni.
Jeżeli Twój cel będzie tym prawdziwym, płynącym z Twojego serca – wizualizacja w bardzo efektywny sposób wskaże Ci drogę i da Ci pomysły, które pomogą Ci zrealizować to, czego pragniesz. Zatem – buduj swoje nowe, lepsze życie. Każdy wynalazek ludzkości miał początek w myślach. Wykorzystaj więc swój potencjał i osiągaj sukcesy, bo jak widzisz, wszystko zaczyna się w głowie!
