ROZWÓJ OSOBISTY | PRAKTYCZNA PSYCHOLOGIA | RELACJE MIĘDZYLUDZKIE

Posortuj siebie, czyli dlaczego warto złożyć swoje życie do kupy

, Motywacja



Lubię metafory. A najbardziej lubię takie, które skłaniają nie tylko do refleksji, ale również do działania. Jordan B. Peterson, Kanadyjski psycholog kliniczny mówi: “Posortuj siebie” (Put yourself out). Według Petersona, człowiek, który nie rozwiązuje własnych problemów i nie bierze odpowiedzialności za własne życie, nadaje się do poskładania. I naprawdę nie brakuje mu argumentów, dlaczego warto się “posortować”.

Właściwy człowiek, we właściwym czasie

Rzadko się zdarza, abym na blogu opisywał jakąś postać, ale gdy pierwszy raz zetknąłem się z wykładami Jordana B. Petersona na YouTube, wiedziałem, że napiszę o nim wpis. Mowa o człowieku, który stał się “internetowym ojcem”, pomagającym odnaleźć zagubionym duszyczkom to, czego im brakuje. Zasłynął wieloma przekonującymi ideami dotyczącymi rozwoju osobistego, sensu życia, a także z wymyślnych metafor, których nie powstydziłby się sam Dostojewski. Poza tym głośno potępił postmodernistyczne motywacje prawa, którego totalitarnym celem, jak sądził, było karanie wolności słowa. Wystąpił też gościnnie w jednym z odcinków podcastu Joe Rogan Experience.

Fenomen tego gościa nie polega jednak na tym, że porusza kwestię psychologicznych znaczeń historii biblijnych, ale głównie na tym, że jest właściwym człowiekiem, we właściwym czasie, aby pomóc młodym ludziom się odnaleźć.

Jeden ze swoich wykładów, Peterson zaczyna w taki sposób: “Życie jest cierpieniem. Bezdyskusyjnie. Co zrobisz w związku z tym? Dobrowolnie to akceptujesz i będziesz dążyć do tego, aby pokonać cierpienie, które jest tego konsekwencją. Robisz to dla siebie i robisz to w sposób, który sprawia, że innym jest lepiej. I to działa.”

Jeśli zaczniesz robić rzeczy, które wiesz, że powinieneś zrobić

Peterson często wspomina o tym, aby “posortować siebie”. Proponuje, aby pewnego ranka lub wieczora usiąść na krześle i zrobić swoiste rozliczenie przed samym sobą: “Dobrze, jest kilka rzeczy dotyczących mojego życia, które nie są w porządku, są nieposkładane do kupy. I ja o tym wiem. I sprawiają, że cierpię. I sprawiają, że jestem kimś mniej, niż jestem. Są tam niektóre z tych rzeczy, które gapią mi się prosto w twarz i ja wiem, że jest kilka z tych, które mogę uporządkować dzisiaj przy odrobinie pracy.”

Ludzie mają te same problemy. Większość rozwiązań istnieje, jest na wyciągnięcie ręki. Każdy wie, co powinien zrobić, aby w końcu zmienić pracę, pójść na dietę albo lepiej zarządzać swoim czasem. Dlaczego więc tak niewielu faktycznie działa w tym kierunku, cierpiąc latami i zapętlając się w swoich narzekaniach? To zjawisko tym bardziej ciekawe, bo jeśli staniesz przed lustrem i zapytasz siebie, tak jakbyś chciał zapytać kogoś, od kogo oczekujesz odpowiedzi – “Co powinienem zrobić, aby uwolnić się od spraw, które sprawiają, że cierpię?” – otrzymasz klarowną odpowiedź. A mimo wszystko dalej tkwisz w martwym punkcie. Idiotyczne to nieco, nieprawdaż?

Wyobraź sobie, co mogłoby się wydarzyć, jeśli zacząłbyś robić rzeczy, które wiesz, że powinieneś zrobić. Co by się wówczas w Twoim życiu zmieniło w przeciągu 2/5/10 lat? Nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale jestem przekonany, że byłaby to dla Ciebie niezmiernie ekscytująca gra.

Nie naprawiaj świata, najpierw posprzątaj swój pokój

Peterson mówi: “Dobrze wiesz, jakie sprawy musisz poskładać do kupy. Większość z nich to trywialne rzeczy. Zacznij od tych najmniejszych. To pozwoli Ci nabrać perspektywy. Zacznij od posprzątania swojego pokoju.”. Na początku nie traktowałem tego “zalecenia” poważnie. Później jednak zastanowiłem się nad tym głębiej, dochodząc do wniosku, że… warto byłoby trochę posprzątać! I faktycznie od razu się jakoś tak przyjemnie i produktywnie zrobiło. Jeżeli dbasz o tak podstawowe sprawy, jak porządek na biurku, zaczynasz bardziej sobie ufać. Masz już jakąś moc, jakieś poczucie pewności siebie i właśnie dzięki temu możesz zacząć realizować większe cele.

Nie musisz naprawiać wszystkiego naraz. Możesz zacząć od naprawiania rzeczy, które wiesz, że możesz naprawić. Nie przekraczając swoich kompetencji w danym czasie, jesteś pokorny i cierpliwy. Niesamowicie pokrzepiające – wiedzieć, że od razu nie uda Ci się naprawić świata, ale już dzisiaj możesz wymienić żarówkę w przedpokoju i zapisać się na kurs public speaking.

Na koniec jeszcze jeden “egzystencjalny cytat” bohatera naszego wpisu: “Masz jedno życie. Jeżeli je poskładasz będzie to dobre dla Ciebie. Dla Twojej rodziny. Dla społeczności. Dla świata. Co się stanie, jeżeli ukierunkujesz swoje działania na najwyższe cele, które jesteś w stanie osiągnąć? Ile dobra jesteś w stanie dać od siebie? Dowiedz się sam.”