Kiedy myśli się o wielkim sukcesie, automatycznie myśli się również o wielkich rzeczach, które trzeba było zrobić, aby ten sukces osiągnąć. Tymczasem prawda wygląda troszkę inaczej. Jeżeli ktoś sięgnął po szczyty, możesz być pewny, że każdy dzień tego kogoś był wypełniony małymi, wydawałoby się, niewiele znaczącymi działaniami. I to one były w tym wszystkim najistotniejsze.
Ludzie sukcesu mają codzienne rytuały
“Wielkość jest zbiorem małych rzeczy wykonanych dobrze. Dzień po dniu… Trening po treningu… Dzień po dniu.” – Ray Lewis
Jakiś czas już siedzę w tym bezmiernym światku pt. “rozwój osobisty” i już przestało mnie dziwić, że praktycznie każdy człowiek, któremu “się udało” – przyznaje, że wyrobił sobie nawyk codziennego podejmowania określonych działań, które w zamierzeniu miały umożliwiać osiąganie konkretnych celów. Przestudiowałem dziesiątki przypadków ludzi sukcesu i wniosek jest jeden: bez robienia małych kroków – nie osiągniesz wielkich rezultatów.
I być może teraz jest moment, w którym Cię zaskoczę na tyle, że przestaniesz czytać ten wpis i wyłączysz komputer, ale przed prawdą nie ma ucieczki – osiąganie dużych celów, to długotrwały proces, złożony z wielu zwykłych, nudnych, czasami upierdliwych, codziennych czynności, gdzie sumienność i cierpliwość rozdają karty i jakby się uprzeć, można nadać im nawet miano głównych bożków sukcesu. Bo to jedne z najważniejszych cnót, jakie można w życiu posiąść, jeżeli mierzy się wysoko.
Na tym etapie warto odpowiedzieć na trzy kluczowe pytania. Czy wymaga to czasu i umiejętności zarządzania swoimi planami? Tak. Czy wymaga to poświęcenia? Owszem. Czy jest to proces, który zapiera dech w piersiach? Ani trochę!!
Zbuduj swój pałac
Wyobraź sobie, że Twój przyszły sukces to wielki pałac, którego musisz sam zbudować – cegiełka po cegiełce. W każdym dniu możesz “dobudować” zaledwie kilka tychże cegiełek i jest to proces monotonny, bo zawsze wygląda tak samo albo podobnie. Powiedzmy, że mimo wszystko postanowiłeś, że będziesz to robić codziennie.
Z czasem okazało się, że systematyczna praca przyniosła Ci pierwsze efekty – udało Ci się zbudować pierwszy pokój, który jest częścią Twojego przyszłego zamku, przez co nabrałeś dodatkowych chęci i uwierzyłeś, że Twoja chałtura nie idzie na marne – teraz zabierasz się za całe piętro. Poza tym zauważyłeś, że po jakimś czasie “dokładanie bloczków” stało się dla Ciebie nawykiem i murujesz ściany w sposób zautomatyzowany, lekki. Po kilku latach nastał ten dzień – ukończyłeś cały swój Pałac. Jest piękny. I jak tak sobie na niego patrzysz, nie możesz uwierzyć, że to nudne, rutynowe dokładanie tych nędznych cegiełek, zbudowało coś tak wspaniałego.
Analogicznie – kiedy postanawiasz, że np. codziennie będziesz uprawiać sport przez minimum pół godziny dziennie – zaczynasz “budować” lepsze samopoczucie, zdrowie i świetną sylwetkę. Nie ma nic ekscytującego w zwykłych ćwiczeniach wykonywanych na poliuretanowej macie, poceniu się i zastanawianiu, co zrobić, aby spocić się jeszcze bardziej. Mimo wszystko robisz to i zauważasz, że znowu możesz zmieścić się w spodnie, które od dziesiątek lat leżały na dnie szafy, masz więcej energii i nie dychasz, jak po ataku astmy po wejściu na trzecie piętro. To dało Ci wiarę, że kontynuacja ćwiczeń ma sens.
Oprócz tego systematyczna praktyka przerodziła się w nawyk i nie musisz już szukać dodatkowej motywacji, aby robić to dalej. W końcu uświadamiasz sobie, że chcesz więcej, dlatego zwiększasz poprzeczkę (intensywność treningów). Czas mija i nagle okazuje się, że metaforyczny pałac został zbudowany – Twój cel został osiągnięty.
Nie ma w tym nic spektakularnego… oprócz efektów
Wiesz co jest w tym wszystkim najciekawsze? Że mimo wszystko istnieje mnóstwo osób, które nie chcą lub nie widzą potrzeby, aby codziennie “dokładać cegiełek”. Tłumaczą się brakiem czasu, nie widzą sensu w praktykowaniu zwykłych czynności, bo nie wierzą, że regularne, niepozorne działanie, może być dla nich ogromną szansą na osiągnięcie czegoś tak spektakularnego, jak wielki sukces.
Większość ludzi uważa, że sukces osiąga się poprzez podjęcie konkretnych kroków, które w jedną chwilę dają efekt. Ale nikt nie zastanawia się, co do tych konkretnych kroków rzeczywiście prowadzi. Gdy dla przykładu – chcesz być bardziej opanowany i obecny, mieć jasny i kreatywny umysł, posiadać więcej empatii dla otoczenia, cieszyć się większą odpornością na trudne sytuacje i porażki, uwierzyć w osiągnięcie swojego celu oraz zauważać najlepsze możliwe opcje, przed którymi stoisz – wątpisz w to, że codzienna, dwudziestominutowa medytacja może dać Ci wszystkie te rzeczy. Tymczasem jest to jak najbardziej możliwe, ale potrzeba czasu i konsekwencji, aby do tego doszło.
Poniżej podaję kilka przykładów działań, które mogą zmienić Twoje życie i pomogą osiągać Ci sukcesy na wielu polach, jeśli będziesz stosował je systematycznie. Nie będę wypisywał, jakie korzyści płyną z każdego działania z osobna, ponieważ śmiem przypuszczać, że samodzielnie potrafisz to sobie wyobrazić.
- Wczesne wstawanie
- Medytacja
- Stosowanie diety, zapewniającej większą energię
- Uprawianie sportu
- Praktykowanie wdzięczności
- Wizualizacja celu
- Czytanie wartościowych książek
- Poszerzanie kręgu kontaktów
- Rozwijanie cennych relacji z ludźmi
- Udzielanie się na forach związanych z dziedziną, którą się zajmujesz
Przykładów można mnożyć – podałem takie, które zazwyczaj są stosowane przez ludzi sukcesu, czyli z pewnością nie zaszkodzi Ci wprowadzić je w życie. Oprócz tego pamiętaj, że wystarczy konsekwencja w jakiekolwiek dziedzinie, abyś zauważył wyraźne efekty swoich działań. Jeżeli chcesz grać na trąbce, musisz codziennie grać na trąbce. Jeśli chcesz zostać specjalistą od Google AdWords, musisz codziennie interesować się Google AdWords. Jeśli chcesz być bardziej szczęśliwy, musisz codziennie stosować praktyki, które sprawią, że będziesz bardziej szczęśliwy.
Jeśli nie ma w Tobie krzty cierpliwości, aby codziennie kultywować tym podobne działania – Twoje szanse na odniesienie wspaniałych rezultatów są mniejsze, niż szanse na przeżycie pająka, który utkał sobie przytulną pajęczynę w lesie dotkniętym pożarem. Dlatego tak ważne jest stworzenie własnej listy rytuałów sukcesu i wdrażanie jej w życie. Choć ta droga może wydawać się mozolna i czasochłonna – to najpewniejsza opcja, która doprowadzi Cię do realizacji Twoich zamierzeń. To właśnie praktyka tych małych, codziennych czynności buduje najwspanialsze pałace (czyli Twój sukces, piszę w razie, gdyby ktoś nie załapał metafory zawartej w tekście).
