ROZWÓJ OSOBISTY | PRAKTYCZNA PSYCHOLOGIA | RELACJE MIĘDZYLUDZKIE

Kompulsywne oglądanie seriali – uważaj!

, Psychologia



Binge-watching to określenie opisujące zjawisko kompulsywnego oglądania seriali. Jeżeli często zdarza Ci się wpadać w „ciąg” i oglądać kilka odcinków z rzędu, to warto się zastanowić, jaki jest tego koszt. Szczególnie gdy zaczynasz orientować się, że obejrzenie całego sezonu serialu zajęło Ci… jeden dzień.

Włączasz odcinek ulubionego serialu…

… Zauważasz, że bohaterowie show w jakimś stopniu przypominają Ciebie. Mają podobne doświadczenia, przeżywają podobne zmagania do Twoich. Ich świat obfituje jednak w znacznie więcej niespodzianek i niesamowitych przeżyć w stosunku do tego, czego doświadczasz na co dzień. Niepostrzeżenie zatapiasz się w ich historię. To mocne doświadczenie.

Oglądane obrazy przypominają Ci o uczuciach, których od dawna nie masz okazji doznać. A może nigdy nic podobnego nie czułeś?

Odcinek się kończy, ale wiesz, że wystarczy jedno kliknięcie, aby zobaczyć kolejny. Pragniesz dowiedzieć się, jak potoczą się niewyjaśnione wątki. W Twoim organizmie wzmaga się produkcja dopaminy – neuroprzekaźnika, który „każe Ci” zobaczyć następny epizod serialu.

Doskonale zdajesz sobie sprawę, że jutro musisz wcześnie wstać. Poddajesz się jednak impulsowi. Przecież bardzo chcesz dowiedzieć się, co będzie dalej, prawda?

Kończysz oglądać ostatni sezon…

… Jest 3:55 w nocy. Kładziesz się do łóżka, rozmyślając o zaskakującym endingu.

Mieszanka intensywnych emocji nie pozwala Ci zasnąć. Ranek pojawia się znacznie szybciej, niż tego chcesz. Jest poniedziałek, a zderzenie z szarą rzeczywistością boli.

W pracy trudno jest Ci się skupić. Myślisz o bohaterach, o ich życiu, o tym, kiedy pojawi się kolejny sezon Twojego ulubionego serialu.

Wracasz do domu. Nie masz co robić, przy czym towarzyszy Ci przeszywające poczucie pustki i frustracji. Wówczas przypominasz sobie: „Przecież Anka polecała coś na Netflixie!”.

Po godzinie odkrywasz i wciągasz się w świat kolejnego serialu, który staje się odskocznią od… Twojego życia. To proces, który może trwać latami. Karmieni przez żywe obrazy i wciągające historie, zapominamy w tym wszystkim o sobie. O tym, co przed nami, co dla nas wartościowe i istotne.

Efekt odbicia

Kompulsywne oglądanie seriali może wydawać się nieszkodliwe. Niestety jest takie tylko z pozoru. Według badań binge-watching może wpędzać w stany depresyjne, istnieje również powiązanie między binge-watchingiem i samotnością oraz brakiem kontroli nad swoim życiem.

Coraz więcej moich klientów zmaga się z tym problemem. Cierpi na tym ich samoocena, relacje z ludźmi i produktywność. Obwiniają się wówczas wyrzutami sumienia za stracony czas, który mogliby wykorzystać na znacznie bardziej wartościowe rzeczy. I całe szczęście, gdy tak się dzieje, bo samo uświadomienie sobie tego faktu, to już dużo.

Kompulsywne oglądanie seriali to całkiem skuteczny sposób na ucieczkę od bolesnych i niechcianych emocji. Jakże łatwo zapomnieć o smutku, poczuciu krzywdy i wstydzie, gdy skupiasz się na barwnych i przejmujących historiach na ekranie monitora. Tymczasem badania pokazują, że unikanie trudnych doświadczeń emocjonalnych może paradoksalnie je wzmocnić, wywołując tzn. efekt odbicia (Wenzlaff i Wegner, 2000).

Warto tutaj zaznaczyć: nikt nie powinien nikogo umoralniać i twierdzić, że oglądanie seriali jest czymś, czego powinno się wstydzić! Piszę tutaj o sytuacji, w której ocieramy się o zjawisko nałogu, destrukcyjnie wpływającego na jakość naszego życia – na nasze relacje, samopoczucie, pracę i zdrowie. Sam lubię obejrzeć coś ciekawego na Netflixie pod koniec dnia w ramach nagrody za produktywną pracę.

Lista nieużytecznych i użytecznych działań

Jeżeli czujesz, że poświęcasz zbyt dużo czasu i energii na pewne aktywności, na początku warto spisać listę nieużytecznych działań, czyli takich aktywności, które w niczym Ci nie pomagają, a może nawet szkodzą. To świetny sposób, aby zacząć zauważać bezproduktywne czynności, a tym samym częściej z nich rezygnować. Na takiej liście może znaleźć się np.: zbyt częste oglądanie seriali, przeglądanie social mediów, granie w gry online. Osobiście walczę obecnie z przydługim przeglądaniem instagrama i perfekcjonizmem podczas tworzenia internetowych treści.

Następnie odpowiedź sobie na pytanie, spisując odpowiedź na kartce: “Jakie koszty wiążą się z nieużytecznymi działaniami, które na co dzień wybieram?”.

Kiedy masz już świadomość, czego NIE CHCESZ robić i znasz tego konsekwencje, zastanów się, jakie działania CHCESZ podejmować na co dzień, aby posuwać się do przodu w realizacji Twoich celów i wartości. Lista użytecznych działań może zawierać aktywności takie jak: bieganie, czytanie książek, nauka języka, rozwijanie kariery/biznesu, organizacja wydarzeń, pisanie bloga, dbanie o relacje z ludźmi, medytowanie, realizacja swoich pasji lub zainteresowań itd. Zdziwisz się, jak wiele wartościowych rzeczy możesz robić, zamiast oglądania kilkugodzinnych maratonów.

Na koniec analogicznie odpowiedz sobie na pytanie: “Jakie korzyści wiążą się z realizowaniem użytecznych działań?” i zapisz odpowiedź.

Więc jak uważasz? Opłaca się spędzać całe dnie na oglądaniu seriali?